Pod tą nazwą z moich notatkach znalazłam kilka przepisów na ciasto ucierane z makiem. Ostatnio tak dobrze mi szły moje wariacje z przepisami, że i tym razem postanowiłam swobodnie trzymać się wytycznych przepisów. Moja wersja japońca okazała się całkiem ciekawa. Przede wszystkim dodałam do ciasta kruchego sezamu co stworzyło z makiem fajną kombinację:) Polecam na przyszłość również do innych przepisów. Mój łasuch ocenił ciasto jako ciekawe, zatem obyło się tym razem bez euforii nad wypiekiem ale przynajmniej zostało zjedzone ze smakiem:) Chociaż z drugiej strony to w sumie duże wyróżnienie gdyż mój łasuch nie przepada za makiem. W każdym razie mnie ciasto smakuje więc z przyjemnością zjem je do niedzielnej kawy.
Składniki:
ciasto:
100 g masła
50 g sezamu
2 jajka
łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki kwaśnej śmietany
300 g mąki pszennej
masa:
2 budynie waniliowe
1 l mleka
4 łyżki cukru
150 g masła
puszka masy makowej
puszka ananasów
2 galaretki pomarańczowe
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy przez sitko na stolnicy. Dodajemy sodę i sezam. W stożku robimy dziurę i wlewamy do środka śmietanę i jajka. Na wierzch dodajemy posiekana na mniejsze kawałki masło i wszystko razem zagniatamy rękami aż powstanie jednolita kula. Gotowe ciasto wkładamy na pół godziny do lodówki. Następnie wykładamy nim brzegi i spód prostokątnej blachy. Pieczemy około 30 minut w 180 stopniach aż ciasto się zarumieni na brązowo.
Gotujemy dwa budynie waniliowe zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy ostygnie ucieramy margarynę z cukrem na miały puch i stopniowo dodajemy zimny budyń. Galaretkę również zalewamy zgodnie z instrukcją i pozostawiamy w lodówce aż zacznie tężeć.
Na ostudzone ciasto wylewamy masę makową a na wierzch masę budyniową. Następnie wysypujemy kawałki ananasa i zalewamy wszystko lekko tężejącą galaretką. Ciasto wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Smacznego:)
Wygląda egzotycznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie Twój makowy eksperyment :) też bardzo lubię sezam, fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńtak fajny pomysł z sezamem i całe ciasto b. fajne
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana..wygląda świetnie godne królewskiego stołu:)
OdpowiedzUsuńJustynko wyczarowałaś prawdziwą rozkosz dla podniebienia! Gratuluję smacznego pomysłu:)
OdpowiedzUsuńJaki fajny przepis!!!
OdpowiedzUsuńI nazwa, taka niepospolita :) Musi być pyszny :)
Pozdrawiam D.
powiem Ci że ciasto wygląda naprawdę interesująco!! fajna kombinacja :)
OdpowiedzUsuńJaki ładny :)) Musiał super smakować :)
OdpowiedzUsuńczasami przychodzą super pomysły i Twój taki jest
OdpowiedzUsuńwygląda rzeczywiście ciekawe ;) podoba mi się ten dodatek sezamu!
OdpowiedzUsuń