Pogoda piękna za oknem w Polsce tra długi weekend majowy a u mnie zwykły weekend. Pogoda jest świetna, szkoda, że to już ostatni dzień słońca a przede mną długi tydzień deszczowej pogody. Mm tylko nadzieje, że pogoda się łaskawie poprawi na następny tydzień bo nie mam ochoty 17 moknąc oglądając pochód:)
Dzisiaj zamierzam wykorzystać dzień i za chwile wybieram się na kolejny spacer. Uskuteczniłam nowy rodzaj aktywności, zobaczymy czy mi to coś pomoże. Udało mi się również wprowadzić do diety koktajle warzywno-owocowe, trochę witamin na wiosnę się przyda.
Na deser do niedzielnej kawy proponuję tarteletki cytrynowe. Smak określiłabym jako cierpko słodki. Kwaśna cytryna w połączeniu z słodką bezą to mój faworyt ostatniego czasu w kuchni. A co jeszcze do kawy? Ja czytam sobie najnowszą powieść Sapkowskiego. Ostatnio czytałam go będą chyba jeszcze w liceum albo na początku studiów i zastawiałam się czy jeszcze zainteresuje mnie jego sposób pisania. O ile akcja nie jest bardzo zawiła ani wciągająca (określiłabym ją raczej jako przeciętną) a budowanie postaci, zwłaszcza drugoplanowych wychodzi tu raczej topornie ( mam wrażenie, że posługuje się w książce dwoma góra trzema wzorami osobowości) to o jego poczucie humoru zostaje niezmienne i dalej mnie urzeka Jeden z niewielu autorów z ciętym humorem, to wielki plus dla którego doczytam książkę a nie rzucę ją w kąt. Mam jednak wrażenie, że autor sobie trochę spoczął na laurach i nie wysila się jak już tak jak przy poprzednich przygodach Geralda czy świetnej historii husyckiej. Może po prostu ja już się robię za bardzo wymagająca z wiekiem? kto wie:)
Składniki na 8 tarteletek:
ciasto:
150 g masła
3 łyżki maślanki
1/2 szklanki cukru
2 jajka
łyżeczka sody oczyszczonej
200 g mąki pszennej
masa:
2 cytryny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 żółtka
100 g masła
125 ml wody
beza:
4 białka
200 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy na stolnice z sodą oczyszczoną. Dodajemy maślankę jajka oraz masło. Wszystko razem zgniatamy na jednolite ciasto. Układamy je w formach na tarteletki i wkładamy do nagrzanego pieca na 180 stopni na około 305 minut. Gdy spody się zarumienią wyciągamy je z pieca i studzimy
Cytryny sparzymy wrzątkiem. Następnie na tarce ścieramy skórkę a sok wyciskamy do naczynia. Skórkę, sok i wodę gotujemy na ogniu aż nie zawrzą. Dodajemy cukier i mieszamy aż się rozpuści. Następnie wsypujemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy aż powstanie gęsty kisiel. Masę zostawiamy do ostygnięcia, gdy będzie już lekko chłodna dodajemy masło i jajka, Wszystko razem mieszamy aż uzyskamy jednolitą gęstą masę. Nakładamy ją po łyżce na gotowe spody
Białka ubijamy na sztywno mikserem i dodajemy cukier a na sam koniec mąkę ziemniaczaną. Gotową bezę układamy na tarteletkach w dowolny sposób, ja wycisnęłam je szprycą. Gotowe ciastka wędrują jeszcze raz do pieca na 20 minut w temp. 200 stopni aby przypiec bezę. Gdy lekko się zarumieni należy wyciągnąć ciastka i podawać na stół gdy ostygną, smacznego.
wyglądają świetnie:) i lepsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) W końcu doczekałam się aparatu:d
UsuńCudeńka!
Usuńależ one smakowite :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńLubię takie pyszności :) Zdjęcia super :)
OdpowiedzUsuńtakk, zdjęcia cudowne, a tartaletki mmm boskie!, szczególnie te w przekroju mniam
OdpowiedzUsuńuwielbiam cytrynowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńja też ostatnio polubiłam:)
Usuńwygląda pięknie! i jakość zdjęć rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo:)
Usuńskusiłabym się na jedną ;)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo zostało jeszcze kilka:)
Usuńcudnie wyglądają te tarteletki :)
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńWyglądają tak apetycznie, że buźka sama się otwiera :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńCytrynowe wypieki są pyszne!
OdpowiedzUsuńTwoje ciacha wyglądają przecudnie :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłoby się !!!
Moc serdeczności :))
śliczne tartaletki, a najnowsza książka Sapkowskiego, cóż.. mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) jest dużo negatywnych opinii na jej temat, też mam wrażenie, że autor sie nie postarał
UsuńTakie słodkości mogę jeść bez końca:)
OdpowiedzUsuńJa sobie kupiłam najnowszego "Sapka", i teraz czeka w kolejce :) Opinie słyszałam różne, sama się będę musiała przekonać, czy nadal mnie kręci :)
OdpowiedzUsuńA tartaletki wspaniałe, też uwielbiam to połączenie :)
dziękuję:) Myślę, że najlepiej się samemu przekonać niż zdawać się na opinie innych:)
UsuńWygląda smakowicie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńdziękuję:)
UsuńMmmm pyszności widzę pod tą pierzynką ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję:) słodko kwaśne przyjemności:)
UsuńOch jak pięknie wygląda w przekroju- słodko-kwaśna niespodzianka:) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńdziękuje:) dokładnie tak smakują:)
UsuńDla mnie super ,fajnie nadziane.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńAle to cudeńka ! Ja mam zawsze problem ze zrobieniem bezy, coś źle ubijam białka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) białka są bardzo kapryśne wystarczy, że naczynie jest brudne czy dostanie się do nich trochę wody czy żółtek i już sie nie chcą ubić
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Wyglądają uroczo i tak elegancko:-)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńnie przepadam za cytrynowymi wypiekami :c
OdpowiedzUsuńAle pyszności !!!!!!! Nikt im się nie oprze bomba ! i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) oj ciężko się oprzeć:)
UsuńŚwietny pomysł, tym bardziej, że ja uwielbiam cytrynowe wypieki :-)
OdpowiedzUsuńSuper, muszą być przepyszne :P
OdpowiedzUsuńsą bardzo:)
Usuńaaa masz mnie! moja ukochana beza :3
OdpowiedzUsuńteż lubię:)
Usuńpożarłabym je wzrokiem:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńz pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńależ to musi rewelacyjnie smakować, bo wygląda obłędnie. Nigdy nie umiałam zrobić bezy, wypróbuję Twój pomysł :) a takie tartaletki będą świetne na dzień Matki, a to już niedługo, za 3 tygodnie:P
OdpowiedzUsuńpolecam, jest bardzo smaczne na taką okazje będzie jak znalazł:) Beza z tego przepisu jest bardzo prosta, mnie zawsze wychodzi:D
UsuńJak cytrynowe to musiało być pyszne:) bardzo lubię połączenie kwaskowate ciasto i słodka beza:)
OdpowiedzUsuńja tez lubię takie połączenie smaków:)
UsuńŁakoć w sam raz do kawki :)
OdpowiedzUsuńpołączenie cytryny i bezy jest klasyczne i juz trochę oklepane, ale pewnie dlatego, że jest niesamowicie udane :))
OdpowiedzUsuńjest bardzo smaczne i sprawdza się w wielu wersjach , polecam:)
UsuńPrześliczne tarteletki! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie!!!! :)
OdpowiedzUsuńależ one pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńwyglądają uroczo :) szkoda że nie można ich przesłać pocztą :D
OdpowiedzUsuńdziękuje:) no niestety nie da się.
Usuńśliczne!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńUwielbiam takie słodko-kwaśne połączenia - muszą być przepyszne.
OdpowiedzUsuńOMG pychota ! i w dodatku takie ładne <3
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne:)
OdpowiedzUsuńto ja poproszę jedną, pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńproszę bardzo:) chętnie się podzielę:)
UsuńWyglądają super, poproszę chociaż jedna ;)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo zostało jeszcze kilka:)
UsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
UsuńUwielbiam takie słodkie maleństwa :) każdy dostaje swoją porcję !
OdpowiedzUsuńdziękuję:) w sumie tak, każdemu po równo:)
Usuńoszalałam na ich punkcie! tzn. wyglądają cudownie i chętnie sama bym takie zrobiła, ale niestety - jestem totalnym niewypałem jeśli chodzi o wypieki... a szkoda, bo prezentują się niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam, jeśli spodoba Ci się - zaobserwuj, będzie mi bardzo miło :)
http://luxurypauline.blogspot.com/
Ta pierzynka mniam :-)
OdpowiedzUsuńteż lubie bezę:)
Usuńwooooooowwww to musiało być niesamowicie obłędne!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krucho-kwaskowe ciasta a jeszcze babeczki, super kombinacja
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają :-) już bym zjadła jedną. Wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuń