Chwila przerwy od wypieków truskawkowych. Nie żeby mi się truskawki przejadły bo myślę, że taki stan jest nie możliwy ale pomyślałam, że mała odmiana na blogu się przyda. Tym razem znalazłam stary przepis mojej babci i pomyślałam, że się nim podzielę z wami. Najbardziej smakuje mi wersja z sernikiem ale niestety tego składniku nie mam. Sernik z truskawkami mmm.. toby było połączenie, muszę pomyśleć nad tym jak przyjadę do Polski. Tym czasem zapraszam na ucierane fale, trochę taki spokojny u mnie Dunaj wyszedł ale bardzo smaczny, polecam:)
Składniki na blachę 32 cm na 35 cm
6 jajek
250 g cukru
250 g masła
400 g mąki
2 łyżki kakao
łyżeczka proszku do pieczenia
masa:
2 szklanki mleka
2 łyżki cukru
budyń waniliowy
250 g masła
polewa:
100 g masła
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki kakao
3 łyżki mleka
wiórki kokosowe do dekoracji
Wykonanie:
Masło ucieramy mikserem z cukrem aż do całkowitego wymieszania składników (ciasto nie powinno mieć grudek) Następnie dodajemy po jednym jajku a na koniec wsypujemy mąkę. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Ciasto dzielimy na dwie części i do jednej wsypujemy kakao. Na przygotowaną wcześniej brytfankę wlewamy najpierw białe ciasto potem czekoladowe i wkładamy je do pieczenia na 40 minut w 180 stopniach.
Na mleku gotujemy budyń zgonie z instrukcją na opakowaniu (nie dodajemy cukru) i zostawiamy do ostudzenia. W tym czasie ucieramy mikserem masło z cukrem aż składniki się połączą bez grudek. Gdy budyń ostygnie dodajemy go po łyżce do masy cały czas ucierając. Gotową masę wykładamy na przestudzone ciasto.
Mleko podgrzewamy z masłem i cukrem aż się rozpuści i dodajemy kakao. Wszystkie składniki mieszamy aby uzyskać jednolita polewę. Gdy przestygnie i będzie chłodna należy wylać ją na ciasto, wyrównać i posypać wiórkami kokosowymi. Smacznego:)
Pięknie się prezentuje i zapewne tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, polecam:)
UsuńWygląda kusząco :) W sam raz na sobotę :)
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda :) szkoda, że przez internet nie można przesłać kawałeczka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, no nie da się niestety:)
UsuńWygląda super i kusząco na każdy kawałek.Miłego weekendu,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam to ciasto z dzieciństwa, jest wspaniałe! :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto jest pyszne, ja zazwyczaj robię je z wiśniami :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) ja też ale akurat nie miałam:)
UsuńFale Dunaju to moje ulubione ciacho!!
OdpowiedzUsuńto trafiłam w gust:)
UsuńBardzo smakowite ciacho :))
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńMniam, lubię, narobiłaś mi apetytu! Pycha!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) taki miałam zamiar:)
Usuńkiedys je jadłam i z tego co pamietam było bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńdobrze kojarzysz, polecam przepis:)
Usuńpyszne klasyczne ciacho :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńFale Dunaju, to wspomnienie z dzieciństwa, moja mama często je piekła i były pyszne :)))
też tak kojarzę to ciasto dlatego postanowiłam zrobić je sama:)
Usuńfale dunaju też kojarzą mi się z dzieciństwem, ahh! :)
OdpowiedzUsuńmnie też:)
Usuńnarobiłaś mi ochoty! <3 musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńjest bardzo, polecam:)
UsuńKUSZĄCO I SMAKOWICIE WYGLĄDA !
OdpowiedzUsuńPyszotka, uwielbiam z gruszkami :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) ja wole wiśnie:)
Usuńpysznosci;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPyszniaste ciasto :) nabrałam ochoty by upiec....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dziękuje:)
Usuńmmmmyyy pyszności :) muszę pokazać twój blog mojej mamie :) ona by już tutaj porównywała swoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńjej ale apetycznie Ci wyszło to ciacho!
OdpowiedzUsuńmniam, aż nabrałam ochoty !!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
polecam więc przepis:)
Usuńwygląda smakowicie♥
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńmmm.. pycha! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam tego ciasta, z pod Twojej ręki jak zawsze rewelacja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo mi miło i polecam w takim razie przepis do wypróbowania:)
UsuńDawne, znane smaki:-) Dobrze, że przypomniałaś to znakomite ciasto:-)
OdpowiedzUsuńwygrzebałam ostatnio stary przepis :)
Usuńuwielbiam zebrowate babki!:)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tym cieście:) A jak widzę jak pięknie wygląda u Ciebie, to mam ochotę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńpolecam, bardzo smaczne:)
Usuńomg it looks delicious! thanks for sharing dear <3
OdpowiedzUsuńLetters To Juliet
nigdy nie robiłam tego ciasta, ale wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńale boskie ciasto :)
OdpowiedzUsuńNiczym pyszne wspomnienie z dzieciństwa, już chyba ze sto lat to ciasto nie gościło u mnie w domu. Czas to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńpolecam więc przepis, bardzo smaczne:) też odświeżyłam sobie dawne smaki:)
UsuńPiękne fale... Śliczny wypiek i wspaniale smakuje. Przypomniały mi się dawne czasy. Ummm, pysznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWygląda pysznie, moja mama często piekła to ciasto, więc jest to smak mojego dzieciństwa :). A przerwa od truskawek zawsze się przyda ;), u mnie było ciasto marchewkowe, a teraz ciągnie mnie na jabłecznik, pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńdziękuję, tez własnie mi się tak to ciasto kojarzy:)
UsuńWłaśnie wypiłam kawę i wpadłam do Ciebie na kawałeczek ciasteczka. :-D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa można jeść oczami pyszności a człowiek o kilogramy martwić się nie musi. :-D
Ciacho pierwsza klasa!!
hah dobry pomysł na dietetyczne ciasta:)
UsuńTo jeden ze smaków mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńmój też:)
UsuńWyglada bardzo apetycznie, juz myslalam, ze to IZAURA, bo wyglada podobnie i tez z wiorkami... Twoje ciasto jest nieco inne, ale tez na pewno smakowite, bo budyn jest dodatkowo, a ja budyn uwielbiam, wiec koniecznie musze to zrobic!! Dziekuje Justyno za przepis:) Pozdrawiam goraco:):)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba:) polecam więc przepis do zrobienia samemu w domu:)
UsuńU mnie tez chwilowa przerwa truskawkowa:) fajne to ciacho, trzeba by upiec :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zjadło mi komentarz, czy ja zjadłam wirtualnie Twoje ciasto he he :) smacznie wygląda.
OdpowiedzUsuńMhm.. wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńOn sie sam prosi o zjedzenie,wyglada wspaniale:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietne to ciasto Ci wyszło!
dziękuję:)
UsuńPyszne ciasto!
OdpowiedzUsuńJa Fale Dunaju robię z jabłkami lub gruszkami - musisz wypróbować!
ja dodaję wiśni zazwyczaj ale z jabłkami też warto wypróbować:)
UsuńBardzo lubię fale dunaju, piękne ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńNie piekłam ,ale chyba czas to nadrobić.pycha.
OdpowiedzUsuńPycha, moja mama zawsze robiła :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że dla dużej ilości osób to ciasto z dzieciństwa:)
UsuńMoja ukochana klasyka! Mniam, pięknie ci urosło :D
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPamiętam jak moja Ciocia robiła to ciasto i było pyszne. Ja jeszcze nigdy go nie piekłam. Wygląda smakowicie :-) z chęcią go upiekę :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFale Ci wyszły wspaniałe :) Aż nabrałam ochoty na takie ciacho!
OdpowiedzUsuńpyszne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńwspomnienie z dzieciństwa <3 moja babcia też piekła tylko w innej wersji
OdpowiedzUsuńZabieram się za to ciasto już od jakiegoś czasu, ale ciągle jakoś nie mogę się zmobilizować. Twoje zdjęcia narobiły mi strasznej ochoty!!:)
OdpowiedzUsuńze 100 lat nie jadłam tego ciasta ! Dzięki za przepis !:)
OdpowiedzUsuńLubię to ciasto, bardzo smakowite.
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaka :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam fale Dunaju...takze smaczne z biala czekolada :-)
OdpowiedzUsuń