Jak to na Wielkanoc tradycyjnie mazurek musi być. W zeszłym roku nie robiłam mazurka ale właśnie takie wsunęłam praktycznie całego u cioci, no dobrze trochę się z kuzynką podzieliłam bo jej też on bardzo smakował:) W tym roku postanowiłam zrobić sama ( i tym sposobem nie dzielić się już z nikim) i ozdobić go na swój sposób. Mazurek nie jest trudnym ciastem do zrobienia ale chyba cały urok tkwi w dekoracji. Moja nie jest skomplikowana jak na pierwszy raz ale mam nadzieje, że się spodoba.
Dzisiaj rano przeżyłam kolejne załamanie pogodą. Wyglądam za okno a tam? ehhh znowu śnieg:( mam dość tej pogody, chyba w drugi dzień świąt będziemy musieli się śnieżkami rzucać a nie lać wodą. Jak nie miałam nigdy nic do zimy, wręcz lubiłam jak była śnieżna i mroźna tak w tym roku wychodzi mi bokiem. Oczywiście na sam koniec zimy musiałam się pochorować, zdecydowanie polskie powietrze mi nie służy, co przyjadę to łapią się mnie jakieś złośliwe wirusy. No nic nie pozostaje pogody nie zmienię, niestety. W każdym razie mimo pogody życzę wszystkim wesołych świąt w rodzinnej ciepłej atmosferze i do zobaczenia po świętach:)
Składniki:
300 g mąki
150 g masła
100 g cukru
3 żółtka
łyżeczka sody oczyszczonej
płatki migdałów
wiśnie do dekoracji
puszka masy kajmakowej lub mleka zagęszczonego słodzonego.
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy przez sitko na stolnicę. Dodajemy masło, żółtka i sodę oczyszczoną. Wszystkie składniki zagniatamy aż do powstania jednolitego ciasta, tworzymy z niego kulę owijamy folą i wkładamy na godzinę do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i układamy cienko na blaszcze. Z pozostałego ciasta możemy ozdobić boki. Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach aż ciasto się ładnie zarumieni. Gdy ostygnie można go posmarować gotową masa kajmakową, jeżeli nie mamy należy mleko skondensowane gotować 3 godziny do uzyskania masy. Można dekorować według uznania, ja użyłam wiśni i płatków migdałowych, można też stworzyć wzorki z roztopionej czekolady lub co nam podpowie wyobraźnia:) Smacznego:)
Fajnie wygląda ozdobiony tymi kwiatkami. A kajmakowy sprawdziłby się u nas w domu, bo wszyscy lubią :)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda :) tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam mazurek w nocy praktycznie i też kajmakowy, choć przełożyłam go jeszcze dżemem;) Twój wygląda smakowicie;)
OdpowiedzUsuńślicznie udekorowałaś! u mnie również będzie w tym roku mazurek kajmakowy, uwielbiam kajmak:) pozdrawiam i Wesołych Świąt Zmartwychwstania!
OdpowiedzUsuńkwiatki wyszły urocze :) ja sobie zdałam sprawę, że nigdy nawet mazurka nie jadłam, bo u mnie w domu się go nie robiło. Tak więc robię w tym roku dwa, czekoladowy i kajmakowy :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńŚliczny, kwiecisty mazurek, prawdziwa namiastka wiosny na Święta :)
OdpowiedzUsuńPiękny, wiosenny, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńjest piękny :)
OdpowiedzUsuńWiosną powiało-śliczny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny mazurek :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Mniam
OdpowiedzUsuńGotowalam mleko skondensowane 3 godziny,wyszło chyba za jasne.Robilam go wczoraj i do dzisiaj masa nie stezala.Jaki moglam zrobić błąd?
OdpowiedzUsuńGotowalam mleko skondensowane 3 godziny,wyszło chyba za jasne.Robilam go wczoraj i do dzisiaj masa nie stezala.Jaki moglam zrobić błąd?
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój mazurek :)
OdpowiedzUsuńApetyczny bardzo jest Twój mazurek, ale nie dziwne, bo że nie chcesz się nim dzielić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i apetyczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :-)
Ale piękny i wiosenny! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ... życzę Ci świąt radosnych , szczęśliwych i miłości pełnych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mazurek wspaniały :)
A ja już go komentowałam, ale teraz podziękuję za pyszny wpis do mojej akcji na durszlaku :) Wesołego Alleluja! :)
OdpowiedzUsuńCo prawda już po świętach, ale ja oblizuję się ze smakiem :-D
OdpowiedzUsuńU mnie było bez mazurka, a szkoda, bo ten w Twoim wykonaniu pięknie wygląda. Urocze są te kwiatuszki. :)
OdpowiedzUsuńSmaczne kwiatki, zapachniało wiosną:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowany i bardzo smakowity:)
Ja dopiero w tym roku przekonałam się jak pyszny jest kajmakowy mazurek.
Ślicznie Ci wyszedł ten mazurek :-)
OdpowiedzUsuńpieknie przybrany!
OdpowiedzUsuńŚliczny! Z mazurkiem jeszcze nie próbowałam swoich sił...
OdpowiedzUsuńTe kwiaty to idealny wabik na przywołanie Wiosny! Podobno już jest blisko :)
ooooo jak słodko i wiosennie :) Uroczo wygląda :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten mazurek :)
OdpowiedzUsuńTen mazureczek wygląda pysznie ! Mniam pewnie zjadłabym cały :)
OdpowiedzUsuń