Upały dają się chyba już wszystko mocno we znaki. Staram się trzymać jak najdalej od piekarnika, (w sumie piekarnik to mamy na zewnątrz) dlatego proponuje wam kolejny lekki pomysł na orzeźwienie; kawa mrożona. Trudno zrezygnować z picia kawy a w takim upale jej gorąca wersja jakoś nie bardzo pasuje więc myślę, że chętnie sięgnięcie po mrożoną wersje ( ja na pewno)
Składniki na dwie porcje:
250 ml zaparzonej kawy
2 łyżeczki cukru
100 ml mleka
8 kostek lodu
2 gałki lodów waniliowych lub śmietankowych
200 ml śmietany 30%
2 łyżeczki żelatyny
Wykonanie:
Kawę i mleko wlewamy do wysokiego pojemnika, dodajemy kostki lodu i cukier. Wszystko miksujemy blenderem a następnie przelewamy do wysokich szklanek. Dodajemy po jednej gałce lodów do każdej szklanki. śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy rozpuszczoną żelatynę. Bitą śmietanę układamy na wierzch kawy. Możemy wszystko polać karmelem i posypać orzechami. Smacznego.
Ja taką poproszę. Upał jest straszny.
OdpowiedzUsuńTeż się taką schładzam, pyszna w Twojej wersji :)
OdpowiedzUsuńw taką pogodę to kawa tylko mrożona :) Twoja jest taką kawą luksusową ;)))
OdpowiedzUsuńO mamusiu *.* Ależ ona kusząco wygląda!
OdpowiedzUsuńMarzenie...:-)
OdpowiedzUsuńWypasiona! Idealna na upały :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj już za późno dla mnie na kawę, więc zabieram jedną, bo do rana język mi ucieknie. Uwielbiam kawę mrożoną :)
OdpowiedzUsuńI znów wpadam na kawkę, a co tam...jak pyszna to nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńja właśnie też raczę się mrożoną kawka :)
OdpowiedzUsuńLubię mrożoną kawę w gorące wakacyjne dni. Ta wygląda tak apetycznie, że mam ochotę już się zabrać za jej przygotowanie!
OdpowiedzUsuńSama polecam lawendową kawę mrożoną według mojego przepisu:
http://mandarynkiipomarancze.pl/to-i-owo/261-lawendowa-kawa-mrozona.html
Pyszna, bomba kaloryczna ;)
OdpowiedzUsuńWow, można się zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńpychotka! też ostatnio pijam mrożoną, ale sama nie robiłam. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńChoć nie piję kawy, Twoja wygląda przepysznie! :) A i może bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńKawę pijam rzadko, ale takiej mrożonej nigdy nie odmówię! Pyszna propozycja :)
OdpowiedzUsuńtaką kawę nie pogardzę, o matko ale mi narobiłaś smaka na mrożoną :)
OdpowiedzUsuńPochłonęłabym teraz taką nie zważając na późną porę :)
OdpowiedzUsuńAch ta kawa <3
OdpowiedzUsuń