wtorek, 4 grudnia 2012

Przedświąteczna strucla dla zniecierpliwionych smakoszy:)

Jak grudzień to święta a jak święta to oczywiście nie może zabraknąć mojej kochane strucli. To ciasto przed którym klękają wszelkie moje dietetyczne postanowienia:D Co roku objadam ciocię z tego ciasta:) no może nie tylko z tego, bo jeszcze piernik:D W tym roku postanowiłam podkraść przepis na struclę:) Zrobiłam więc sobie świąteczne przyjemności wcześniej a poza tym trzeba rozwijać swoje umiejętności. Okazało się, ze mojego magiczne ciasto wcale nie jest takie trudno do zrobienia należy tylko pamiętać aby rozsmarować masę na 3/4 ciasta  tak aby nie sięgała za bardzo do brzegów. W ten sposób unikniecie wylania się masy makowej z ciasta podczas pieczenia. A właśnie masa makowa. Pamiętam jeszcze jak moja babcia parzyła mak do sernika z makiem. No aż takim zapalonym cukiernikiem amatorem nie jestem. Poszłam na łatwiznę, przyznaję się, kupiłam masę makową z biedronki i muszę powiedzieć, że była bardzo smaczna:) Przy kupie mas dobrze jest zwrócić uwagę na składniki, niektóre masy zawierają około 20% maku,  trochę mniej rodzynek skórki z pomarańczy itp. Pytanie co z resztą składników? hmm lepiej nie pytać:D  tak się zastanawiam w sumie czy jednak się zdrowiej będzie sparzyć mak następnym razem. 



Składniki:
50 g drożdży
0,5 szklanki mleka
pół kostki margaryny
0,5 kg mąki
2 jajka
1/2 szklanki cukru
3 łyżki śmietany
masa makowa




Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać jajka, rozpuszczoną margarynę i resztę składników. Ciasto wyrabiać do momentu aż zacznie odchodzić od brzegów naczynia czyli około godziny. Gotowe ciasto przykrywamy ścierką i zostawiamy w ciepłym miejscu na około 3 godziny aż wyrośnie. Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę. Rozwałkowujemy na kwadrat grubości około 2 cm. Całość smarujemy masą makową i zwijamy. Przekładamy struclę do podłużnej brytfanki i zostawiamy na pół godziny aż jeszcze trochę urośnie. Przed włożeniem do pieca należy posmarować wierzch ciasta białkiem. Strucle pieczemy 45 minut w 170 stopniach. Smacznego!:)



3 komentarze: