niedziela, 4 maja 2014

Cytrynowe tartaletki pod pierzynką

Pogoda piękna za oknem w Polsce tra długi weekend majowy a u mnie zwykły weekend. Pogoda jest świetna, szkoda, że to już ostatni dzień słońca a przede mną długi tydzień deszczowej pogody. Mm tylko nadzieje, że pogoda się łaskawie poprawi na następny tydzień bo nie mam ochoty 17 moknąc oglądając pochód:)
Dzisiaj zamierzam wykorzystać dzień i za chwile wybieram się na kolejny spacer. Uskuteczniłam nowy rodzaj aktywności, zobaczymy czy mi to coś pomoże. Udało mi się również wprowadzić do diety koktajle warzywno-owocowe, trochę witamin na wiosnę się przyda.
Na deser do niedzielnej kawy proponuję tarteletki cytrynowe. Smak określiłabym jako cierpko słodki. Kwaśna cytryna w połączeniu z słodką bezą to mój faworyt ostatniego czasu w kuchni. A co jeszcze do kawy? Ja czytam sobie najnowszą powieść Sapkowskiego. Ostatnio czytałam go będą chyba jeszcze w liceum albo na początku studiów i zastawiałam się czy jeszcze zainteresuje mnie jego sposób pisania. O ile akcja nie jest bardzo zawiła ani wciągająca (określiłabym ją raczej jako przeciętną) a budowanie postaci, zwłaszcza drugoplanowych wychodzi tu raczej topornie  ( mam wrażenie, że posługuje się w książce dwoma góra trzema wzorami osobowości) to o jego poczucie humoru zostaje niezmienne i dalej mnie urzeka Jeden z niewielu autorów z ciętym humorem, to wielki plus dla którego doczytam książkę a nie rzucę ją w kąt. Mam jednak wrażenie, że autor sobie trochę spoczął na laurach i nie wysila się jak już tak jak przy poprzednich przygodach Geralda czy świetnej historii husyckiej. Może po prostu ja już się robię za bardzo wymagająca z wiekiem?  kto wie:)






Składniki na 8 tarteletek:
ciasto:
150 g masła
3 łyżki maślanki
1/2 szklanki cukru
2 jajka
łyżeczka sody oczyszczonej
200 g mąki pszennej
masa:
2 cytryny
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 żółtka
100  g masła
125 ml wody
beza:
4 białka
200 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej




Wykonanie:
Mąkę przesiewamy na stolnice z sodą oczyszczoną. Dodajemy maślankę jajka oraz masło. Wszystko razem zgniatamy na jednolite ciasto. Układamy je w formach na tarteletki i wkładamy do nagrzanego pieca na 180 stopni na około 305 minut. Gdy spody się zarumienią wyciągamy je z pieca i studzimy
Cytryny sparzymy wrzątkiem. Następnie na tarce ścieramy skórkę a sok wyciskamy do naczynia. Skórkę, sok i wodę gotujemy na ogniu aż nie zawrzą. Dodajemy cukier i mieszamy aż się rozpuści. Następnie wsypujemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy aż powstanie gęsty kisiel. Masę zostawiamy do ostygnięcia, gdy będzie już lekko chłodna dodajemy masło i jajka, Wszystko razem mieszamy aż uzyskamy jednolitą gęstą masę. Nakładamy ją po łyżce na gotowe spody
Białka ubijamy na sztywno mikserem i dodajemy cukier a na sam koniec mąkę ziemniaczaną. Gotową bezę układamy na tarteletkach w dowolny sposób, ja wycisnęłam je szprycą.  Gotowe ciastka wędrują jeszcze raz do pieca na 20 minut w temp. 200 stopni aby przypiec bezę. Gdy lekko się zarumieni należy wyciągnąć ciastka i podawać na stół gdy ostygną, smacznego.















84 komentarze:

  1. wyglądają świetnie:) i lepsze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie pyszności :) Zdjęcia super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takk, zdjęcia cudowne, a tartaletki mmm boskie!, szczególnie te w przekroju mniam

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda pięknie! i jakość zdjęć rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają tak apetycznie, że buźka sama się otwiera :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cytrynowe wypieki są pyszne!
    Twoje ciacha wyglądają przecudnie :)

    OdpowiedzUsuń

  8. Oj zjadłoby się !!!
    Moc serdeczności :))

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne tartaletki, a najnowsza książka Sapkowskiego, cóż.. mnie nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) jest dużo negatywnych opinii na jej temat, też mam wrażenie, że autor sie nie postarał

      Usuń
  10. Takie słodkości mogę jeść bez końca:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja sobie kupiłam najnowszego "Sapka", i teraz czeka w kolejce :) Opinie słyszałam różne, sama się będę musiała przekonać, czy nadal mnie kręci :)
    A tartaletki wspaniałe, też uwielbiam to połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) Myślę, że najlepiej się samemu przekonać niż zdawać się na opinie innych:)

      Usuń
  12. Wygląda smakowicie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmmm pyszności widzę pod tą pierzynką ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Och jak pięknie wygląda w przekroju- słodko-kwaśna niespodzianka:) Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie super ,fajnie nadziane.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale to cudeńka ! Ja mam zawsze problem ze zrobieniem bezy, coś źle ubijam białka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) białka są bardzo kapryśne wystarczy, że naczynie jest brudne czy dostanie się do nich trochę wody czy żółtek i już sie nie chcą ubić

      Usuń
  17. Wyglądają bardzo apetycznie :)
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają uroczo i tak elegancko:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo apetycznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie przepadam za cytrynowymi wypiekami :c

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale pyszności !!!!!!! Nikt im się nie oprze bomba ! i piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł, tym bardziej, że ja uwielbiam cytrynowe wypieki :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super, muszą być przepyszne :P

    OdpowiedzUsuń
  24. aaa masz mnie! moja ukochana beza :3

    OdpowiedzUsuń
  25. pożarłabym je wzrokiem:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ależ to musi rewelacyjnie smakować, bo wygląda obłędnie. Nigdy nie umiałam zrobić bezy, wypróbuję Twój pomysł :) a takie tartaletki będą świetne na dzień Matki, a to już niedługo, za 3 tygodnie:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, jest bardzo smaczne na taką okazje będzie jak znalazł:) Beza z tego przepisu jest bardzo prosta, mnie zawsze wychodzi:D

      Usuń
  27. Jak cytrynowe to musiało być pyszne:) bardzo lubię połączenie kwaskowate ciasto i słodka beza:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Łakoć w sam raz do kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. połączenie cytryny i bezy jest klasyczne i juz trochę oklepane, ale pewnie dlatego, że jest niesamowicie udane :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest bardzo smaczne i sprawdza się w wielu wersjach , polecam:)

      Usuń
  30. Prześliczne tarteletki! Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wyglądają obłędnie!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ależ one pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  33. wyglądają uroczo :) szkoda że nie można ich przesłać pocztą :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam takie słodko-kwaśne połączenia - muszą być przepyszne.

    OdpowiedzUsuń
  35. OMG pychota ! i w dodatku takie ładne <3

    OdpowiedzUsuń
  36. to ja poproszę jedną, pysznie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  37. Wyglądają super, poproszę chociaż jedna ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam takie słodkie maleństwa :) każdy dostaje swoją porcję !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) w sumie tak, każdemu po równo:)

      Usuń
  39. oszalałam na ich punkcie! tzn. wyglądają cudownie i chętnie sama bym takie zrobiła, ale niestety - jestem totalnym niewypałem jeśli chodzi o wypieki... a szkoda, bo prezentują się niesamowicie :)

    zapraszam, jeśli spodoba Ci się - zaobserwuj, będzie mi bardzo miło :)
    http://luxurypauline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. wooooooowwww to musiało być niesamowicie obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo lubię krucho-kwaskowe ciasta a jeszcze babeczki, super kombinacja

    OdpowiedzUsuń
  42. Ale pysznie wyglądają :-) już bym zjadła jedną. Wypróbuje :-)


    http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. wyglądają przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń