piątek, 8 marca 2013

Bombowy Dzień Kobiet czyli Ptasia Bomba na stole

Wybrałam na ten dzień bombową niespodziankę:) Jak już coś robić to z przytupem:) Ciasto może nie jest trudne do wykonania ale cały jego urok tkwi w wyglądzie. Wykorzystała do niego masę makową która została mi z rogalików i zrobiłam roladą, wyszła jak mi nigdy, muszę się pochwalić:) Ciasto podane na stół zostało ocenione wielkie WOW. I właśnie o to mi chodziło:) polecam do środka dodać owoce, będzie ładniej wyglądać po przekrojeniu. Przepraszam za jakość zdjęć ale spieszyło mi się z podaniem ciasta i nie wyszły byt ładne.
 Mam średnie podejście do tego typu świąt podobnie jak do walentynek, uważam, że miłość czy szacunek powinna być  okazywana na co dzień a nie od święta. W życiu jednak różnie jest i w tym cały zamieszaniu dobrze, że przynajmniej są takie znaki ostrzegawcze dla niektórych  żeby kupili kwiaty swojej kobiecie i spędzili z nią trochę czasu.  Dzisiaj zostałam na porannych zakupach zaatakowana stoiskami z kwiatami, popyt rodzi podaż jak widać:) Zauważyłam, że tulipany ustępują miejsca różą, szkoda w sumie, zawsze mi się jakoś to święto kojarzyło właśnie z tulipanem:) mojej mamie z kolei  z nieśmiertelnym goździkiem, widać na tym przykładzie jak wszystko się zmienia.  A właśnie tak sobie patrzyłam na tych mężczyzn dzielnie niosących bukiety w taką pogodę do domu i przypomniałam sobie jak zmienia się podejście ludzi do tego święta. Mama mi opowiadała jak biedne chłopaki ze wstydem nosili kwiatki w reklamówkach (naprawdę!) Ja dostawałam zawsze tulipanka w szkole a teraz widzę, że chłopaki dzielnie maszerują z pięknymi bukietami róż. Wszystko się zmienia i dobrze:) a ja wracam do swoich rozważań nad kawą i moim bombowym ciachem.  



 Składniki:
Rolada: (można użyć gotową)
3 jajka
pół szklanki mąki
pół szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
masa makowa, dżemem lub konfitura
masa:
500ml śmietany kremówki 30%
2 galaretki owocowe
2 łyżeczki cukru pudru
owoce opcjonalnie




Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywno i dodajemy stopniowo cukier i żółtka. Na koniec delikatnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Gotowy biszkopt wylewamy an dużą blachę i pieczemy 20 minut tak aby lekko się zarumienił ale nie wysuszył za bardzo. Gotowy ciepły biszkopt przekładamy na blat i kładziemy na niego wilgotną ściereczkę bardzo powoli zawijamy go w roladę. Czekamy aż wystygnie. Następnie rozwijamy go i nakładamy do środka masę lub dżem i ponownie zwijamy. 
Galaretki rozpuszczamy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy cukier puder oraz tężejące galaretki.
Roladę kroimy na plastry grubości około jednego centymetra. i układamy ciasno na dnie okrągłego naczynia, może być to miska albo druszlak, możemy podłożyć pod roladę folię lub strecz aby lepiej się wyjmowała. Gdy obłożymy naczynie roladą wylewamy do środka masę z galaretką. Wierzch przykrywamy pozostałymi plastrami ciasta tak aby stanowiły równy spód. Ciasto należy włożyć do lodówki na około 2 godziny. Smacznego:)










35 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. a jaki to ptak zrobił tą bombę ?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! Robie wrażenie! Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  4. ale dzieło! można kawałeczek? napracowałaś się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna bomba i bardzo smakowicie wygląda ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieźle to wygląda :)
    Kacha

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe ciacho!!! z wyglądu powala, jestem ciekawa smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja nie bardzo lubię celebrować takich świąt. No ale skoro już są, to niech będą:))
    A ciasto wspaniałe. Już gdzieś takie lub podobne widziałam.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny pomysł, prosty i świetny!

    OdpowiedzUsuń
  10. ale super..bardzo efektowne ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  11. bomba wygląda naprawdę bombowo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. cudownie wygląda:) mnie również ono się kojarzy z tulipanem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. O rany, na prawdę robi niezłe wrażenie! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana...ale zaszalałaś...takie cudo aż szkoda ruszyć.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale super ta bomba, prezentuje się zjawiskowo, pomysł na medal :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale apetycznie się prezentuje! pycha

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zobaczyłam też zrobiłam wielkie wooow :) Wygląda niezwykle efektownie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Fascynuje mnie to ciasto! :) świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale bombastycznie wygląda to ciasto! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna BABKA!!! Na pewno przetestuję na spotkanie z psiapsiółkami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetnie to wygląda! Muszę zrobić kiedyś, tylko boję się że mi taka ładna nie wyjdzie jak Tobie! :)

    Pozdrawiam Cię ciepło :)
    Zapraszałam Cię już do mojego konkursu? :))
    Jak nie to zapraszam do mnie, do zakładki konkursy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie się prezentuje, nie pogardziłabym kawałeczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow! Piękne ciasto. Zdecydowanie muszę u siebie wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń