Na
przyjęciu u znajomych zostały podany na stół nie znany mi dotąd przepis na
ciasto. Swoim zwyczajem rozparcelowałam ciasto do poszczególnych składników
niczym precyzyjny laborant (brakował mi
tylko skalpela i innych przyrządów) Niestety mam już wrodzoną ciekawość i
pochłaniam wszystkie nowości kulinarne w swoim otoczeniu jak gąbka. Mam nadzieje że znajomi nie będą się bali mnie zapraszać do siebie
z powodu mojego zboczenia.
Wracając do tematu po dokonaniu sekcji ciasta
postanowiłam odtworzyć go przy najbliższej okazji w domu. Co tak zaciekawiło
mnie w nim? Przede wszystkim masa marchwiowa. Nie ma ona typowego nachalnego
smaku marchewki jak w niektórych ciastach. W jaki sposób było to uzyskane?
Bardzo prosto, soczek Kubuś, o to sekret J W masie wykorzystany był budyń, który zamiast na mleku
został ugotowany na soku Kubuś. Jak wiadomo są to soki z dodatkami więc smak
marchewki łagodzony jest przez brzoskwinie, banana itp. Oczywiście nie jest to reklama tego produktu, są również inne soki o podobnej recepturze Idealnie nadają
się do tego ciasta.
Myślę, że nawet ktoś
kto nie lubi ciast marchewkowych mógłby zasmakować w takim połączeniu Tym
bardziej wzięłam się kilka dni później do dzieła. Ciasto od tamtej pory wykonywałam kilkakrotnie i mam kilka uwag co do niego. Należy uważać z lukrem cytrynowym, jeżeli
będzie go za dużo poleje się on po masie z ptasiego mleczka, a to już krok do
tragedii, gdyż może się ona zważyć. Jeżeli jesteśmy smakoszami marchewkowych
specjałów polecam zamiast Kubusia dodać
sam sok marchewkowy (dostępny w kratonach w sklepach) masa nabierze
bardziej intensywnego marchewkowego smaku dzięki temu. Acha, zapomniałam bym stanowczo nie
polecam poączowania biszkoptu! Dziwnie
smakuje to ciasto z alkoholem. W każdej innej wariacji polecam:)
Składniki:
Ciasto:
4 jajka
szklanka mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru
masa:
duży Kubuś
dwa budynie śmietankowe
galaretka cytrynowa
kostka margaryny
Paczka biszkoptów
cukier puder dwie łyżeczki
Wykonanie:
Ubić białka na sztywno i dodać cukier i żółtka. Na koniec delikatnie wmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Piecz 40 minut w tem. 180 stopni.
Odlać z Kubusia szklankę soku a resztę zagotować. Do szklanki soku wsypać dwa budynie, wymieszać. Wlać zawartość szklanki do gotującego się soku i mieszać aż do zgęstnienia. Gdy ostygnie utrzeć margarynę i dodać marchewkowy budyń.
Zimny biszkopt przekrawamy na pół. Jedną warstwę smarujemy masą marchewkową i przykrywamy drugą połówką ciasta.
Ubijamy śmietanę na sztywno, dodajemy cukier puder i na koniec dodajemy lekko tężejącą galaretkę. gdy wszystko się połączy wylewamy masę na wierzch ciasta i wkładamy do lodówki Gdy masa stężeje układamy na wierzch herbatniki. Możemy polać wszystko lukrem. Łączymy w tedy cukier puder z sokiem z cytryny i mieszkamy aż uzyskamy białą zawiesinę. Polewamy nią ciasto i po chwili lukier stwardnieje. Smacznego!