Obudziłam się rano, podchodzę do okna a tam ŚNIEG! rewelacyjna odmiana po dwóch tygodniach ciągłego deszczu. Mama nadzieje, że utrzyma się jak najdłużej i sprawi, że krajobraz nie będzie taki szary. Pod tym względem jesień jest straszna, nic już się nie zieleni, deszcz ciągle pada i jakoś wszystko wygląda tak szaro. Jeżeli mam wybierać porę roku która bardziej mi pasuje to byłaby zima. Zdecydowanie wolę się opatulić ciepłymi swetrami i puchowymi kurtkami niż topić się latem we własnym pocie. Nie pozostaje mi więc nic innego jak trzymać kciuki żeby śnieg szybko nie stopniał.
Dzisiejszym ciachem, którym chciała się z wami podzielić jest tarta cytrynowa, już kilka razy przymierzałam się do tego ciasta ale jakoś ciągle odkładałam go na później. Ciesze się, że w końcu udało mi się go upiec bo na prawdę jest bardzo smaczne. Masa cytrynowa jest lekko cierpka a beza na wierzchu słodka, możecie sobie wyobrazić takie połączenie smaków, rewelacja. Właśnie takie smaki w ciastach lubię najbardziej, nie lubię przesłodzonych ciast więc chętnie zjadłam kilka kawałków. Nawet łasuch docenił smak tego ciasta i zdobył się na nie małe poświęcenie. Ten smakołyk wywołam u niego niezłą zgagę ale i tak pałaszował ciasto twierdząc, że jest zbyt smaczne żeby sobie go odpuścić. No cóż nie ma róży bez kolców?
Niestety zdjęcia ciasta nie są rewelacyjnej jakości. Pomijając fakt, że fotograf ze mnie cienki co mnie czasami złości bo nie potrafię oddać wyglądu ciasta ale nie posiadam również odpowiedniego sprzętu. Robienie zdjęć telefonem komórkowym nie jest najlepszym rozwiązaniem ale niestety nie mam nic lepszego na dzień dzisiejszy. W poprzednim aparacie matryca jest już z użyta i nie nadaje się już do niczego. Niestety w najbliższym czasie nie mam co liczyć na zakup nowego, no chyba że jakiś hojny mikołaj się zgłosi w tym roku. Zobaczymy. Tym czasem proszę was o cierpliwość i polecam pyszną tartę:
Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm:
spód:
50 g mielonych migdałów
120 g masła
55 g cukru
1 jajko
170 g mąki
łyżeczka sody oczyszczonej
krem cytrynowy:
sok z 3 cytryn i skórka starta
125 ml wody
2 łyżki mąki ziemniaczanej
70 g cukru
100 g masła
3 żółtka
beza:
4 białka
200 g cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Spód: Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy zmielone migdały oraz resztę składników. Wszystkie dokładnie zagniatam tak aby stworzyły jednolite ciasto. Gotowe wykładamy na okrągłą blaszkę nie zapominając o wyłożeniu ciasta również na ściankach tak aby nasz krem nie wypłynął podczas pieczenia.
masa cytrynowa: Cytryny dokładnie parzymy w wrzątku a następnie na tarce na małych oczkach ścieramy skórkę. Następnie wyciskamy sok z cytryn przez sitko. Dodajemy cukier i mąkę ziemniaczaną, wszystko razem mieszamy i zagotowujemy an piecu ( ostrożnie mieszać tak aby się nie przypaliło) Gdy nasza masa ma konsystencje kisielu ściągamy ją z pieca i dodajemy małe kawałki margaryny i jajka. Mieszamy aż wszystko ładnie się rozpuści i połączy. Masa powinna być bardzo gęsta, jeśli nie jest należy ją lekko podgrzać. Gotową masę wylewamy na ciasto.
Beza: Z białek ubijamy pianę na sztywno. Pod koniec dodajemy mąkę i cukier i delikatnie mieszamy. gotową bezę wykładamy na wierzch ciasta. Możemy pokusić się o wzorki , na pewno będzie ciekawiej wyglądać.
Ciasto pieczemy 35 minut w 170 stopniach. Smacznego:)
Fantastyczna tarta. Ummm, pycha i ta bezowa pierzynka. Ależ chętnie bym zjadła kawałeczek (chociaż ...taki malutki) :)
OdpowiedzUsuńŚnieg...? Łał... U mnie tylko ciągle deszcz i deszcz...
OdpowiedzUsuńA tarta wspaniała, właśnie takie smaki uwielbiam :)
mmm wygląda przeapatycznie !
OdpowiedzUsuńFantastyczna i ta beza pikenie podpieczona. Ale zjadłabym choć kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńDaje rade.
OdpowiedzUsuńthis looks yummi!!!
OdpowiedzUsuńMaybe we follow each other !?
If yes, let me know when you´re follow & i´ll follow back :)
Greetings
www.YulieKendra.com
Zestawienie masy cytrynowej z bezą jest rewelacyjne! Świetnie Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńciacha cytrynowe bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJustysiu...a czy zostało coś dla mnie? Wiesz...ja tam dużo nie chcę, ale 1/4 tego specjału:)
OdpowiedzUsuńniestety łasuch właśnie jadł ostatni kawałek, to jest ciasto które ma jedną dużą wagę, szybko znika.
UsuńRobię taką w pracy:) co prawda przepis jest nieco inny ale wygląda bardzo podobnie:)
OdpowiedzUsuńPrzepis już skopiowany :) Uwielbiam tarty
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie!
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką tart - wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak puszek!
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńale cudna beza, kiedyś robiłam tartę cytrynową i mi nie wyszła, Twoja wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńbrzmi super! muszę spróbować :x
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaku! zjadłabym z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńcoś pysznego :) zjadłabym!
OdpowiedzUsuńale pyszności! Nic tylko jeść :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :) Masz ochotę na wspólną obserwacje? :)
OdpowiedzUsuńTarta pyszności :) U Ciebie śnieg, a u mnie świeci słoneczko, tylko wiatr trochę za duży.
OdpowiedzUsuńwygląda przepyszniee :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w konkursie u nas na blogu :)
pozdrawiam
Bardzo apetyczne ciacho, przepadam za cytrynowymi smakami :) Bardzo orzeźwiające.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciacha cytrynowe bo nie są mdłe, fajny smak mają. Sama chętnie bym się wprosiła na kawałek :-)
OdpowiedzUsuńoo wygląda pysznie :D ciekawe czy jest kwaśna czy troszkę słodka :*
OdpowiedzUsuńpysznosci:)
OdpowiedzUsuńTarta cytrynowa to mój ukochany deser. Mogłabym jeść codziennie :))))
OdpowiedzUsuńAch marzy mi się zrobienie tarty cytrynowej. Już od wielu miesięcy jest na liście deserów do zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tartę cytrynową. A że tylko w niedzielę jadam słodycze to chyba ją sobie zaplanuję na ten weekend :)
OdpowiedzUsuńWiesz co Justyna...nie mogę do Ciebie zaglądać. :( bo jak stąd wylezę...to wszędzie widzę Justynę i tak piszę do dziewczyn :( Już kila tak przechrzciłam :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaaaaaaaam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrynowe ciacha:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog i świetne post ! ^^
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ? :> ( napisz u mnie )
Pozdrawiam
Karolajnaa.
http://sialalala96.blogspot.com/
Aromatycznie ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne połączenie smaków :))
OdpowiedzUsuńLubię taką tartę :)
OdpowiedzUsuńCytrynowe ciasta uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Tyle zdjęć, że aż pachnie :-)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpyszna propozycja:-)
OdpowiedzUsuńi jak tu się oprzeć takim słodkościom... :)
OdpowiedzUsuńbeza z kremem cytrynowym to coś co chodzi za mną od dawna :)
OdpowiedzUsuńa odwiedzanie Twojego bloga grozi nadwagą :) tyle słodkości.... mniam !