Myślę, że po świętach przyda się odrobina energii by wrócić do pracy. Dobra kawa na śniadanie będzie więc na miejscu. Ta jest bardzo smaczna a jej przyrządzenie nie zajmuje dużo czasu, Jedyna rzeczą, która mi nie wyszła są warstwy. Mleko powinno być na dole a kawa stworzyć osobną warstwę na górze. Niestety takie nalewanie kawy wymaga precyzji. Mam nadzieje, że w końcu się tego nauczę.
Składniki:
filiżanka wrzątku
łyżka kawy rozpuszczalnej
puszka mleka skondensowanego słodzonego
3 kostki czekolady
szczypta kardamonu
szczypta imbiru
szczypta anyżu
szczypta cynamonu
Bita śmietana do dekoracji
Wykonanie:
Do rondelka nalewamy wrzątek, wsypujemy kawę i kostki czekolady. Gdy wszystko się rozpuści dodajemy przyprawy. Podgrzewamy do momentu aż czekolada się rozpuści.
Do szklanki wlewamy mleko skondensowane i delikatnie wlewamy kawę tak aby warstwy nie pomieszały się. (Niestety mnie się ta sztuka nie udała. Mam nadzieje, że następnym razem będzie lepiej) Wszystko dekorujemy bitą śmietaną.
Piękna kawusia...to ja poproszę taką :)
OdpowiedzUsuńHo Ho widzę,że serio można samemu zrobić cudowną kawkę;) Prześlicznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/
Pozdrawiam:* Ps. U Siebie także taką zrobię:)
Patrząc na te wszystkie Twoje kawy Justynko nabiera się ochoty na sam widok. Piękne zdjęcia , pięknie podana kawa
OdpowiedzUsuńOch wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPieknie wyglada i na pewno pysznie smakuje! Przepis znakomity! Dziekuje Ci za te przepis, Justynko i serdecznie Cie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na taką deserową kawę!
OdpowiedzUsuńKolejna Twoja wspaniała kawa :) Takie sztuczki z wlewaniem dwóch różnych roztworów czasami robi sobie żarcik. Ale w końcu się udaje. Ja jutro spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJustynko to ja poproszę jutro o szóstej rano taką pyszną kawkę :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio szalejesz z tymi kawami. Znowu wygląda przepysznie nawet nie dla kawosza :)
OdpowiedzUsuńjako kawosz nie przejdę obok niej obojętnie :)
OdpowiedzUsuńoj, takiej kawy mi teraz trzeba :)
OdpowiedzUsuńAch..gdyby mi ktoś taką zrobił:)
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie. Pozdrawiam poswiatecznie :)
OdpowiedzUsuńKolejny pyszny pomysł na kawę :)
OdpowiedzUsuńNa kawę to ja zawsze chętna!!! :)
OdpowiedzUsuńA, co tam warstwy - i tak się ją prędzej czy później wymiesza ;)
OdpowiedzUsuńjakże się ona prezentuje! bombowo :)
OdpowiedzUsuńmmm kawunia mysi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńTaka kawa na deser to wspaniała sprawa :) Czasem lepsza niż jakieś ciasta, czy torciki :)
OdpowiedzUsuńKolejna smaczna kawka do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń