niedziela, 20 stycznia 2013

ciasto migdałowo- śliwkowe


Sernik jak szybko zrobiłam tak szybko zniknął z mojego stołu i na weekend zostaliśmy bez ciasta do kawy. Nie wiele myśląc poszperałam po swojej księdze przepisów. Nawiasem mówiąc, brakuje mi już miejsca w moim przepastnym segregatorze, chyba za niedługo trzeba będzie założyć drugi. 
Moją cotygodniową ofiarą padł tym razem przepis na ciasto ucierane z śliwkami i migdałami. Tak pięknie wyglądał na zdjęciu z świeżymi owocami, że nie mogłam się powstrzymać. Niestety obserwuje, że coraz bardziej chce mi się lata i świeżych owoców i warzyw. Jakby jednak nie patrzeć mamy styczeń więc jedyne co mogłam zrobić to udać się do piwnicy i poszukać czy z moich zapasów uchwał się jakiś słoik śliwek. Na szczęście znalazłam i to nie jeden:)  Ciasto uratowane.
Bardzo polecam przepis, zwłaszcza tym znudzonym suchymi biszkoptami, ciasto jest lekko mokre i ma delikatny waniliowy posmak, a cała słodycz schowana jest w owocach.

 Składniki:
250 g masła
4 szklanki mąki
7 jajek
1/2 szklanki cukru
2 opakowania cukru waniliowego
olejek waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
śliwki mrożone lub z słowika
dwie paczki płatków migdałowych




Żółtka utrzeć z cukrem. Masło roztopić na małym ogniu i należy uważać aby się nie zagotowało. wlać je na utarte jajka i wymieszać mikserem do uzyskania jednolitej masy. na koniec delikatnie wmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. W osobnym naczyniu ubijamy białka na sztywno i delikatnie dodajemy je do ciasta. Wylewamy masę do brytfanki i dodajemy dosyć gęsto owoce. Ciasto pieczemy 40 minut na 170 stopniach. Gdy ciepłe wyciągniemy z piekarnika posypujemy je migdałami. Smacznego:)

4 komentarze: