Tort był całkowicie czekoladowy nawet dekoracje miał czekoladową a nasączony był czekoladowym likierem. Czas przeszły użyłam nie dla tego, że tort został zjedzony ale dlatego, że nie dotrwał do imprezy urodzinowej. Gotowy wypieszczony tort zamiast do lodówki trafił na ziemię. Nie wiem jakim cudem zsunął mi się z patery i zleciła, tak pięknie krążek po krążku. Moją wściekłość możecie sobie tylko wyobrazić. Nie opiszę wam więc smaku tortu ale pomyślałam, że si podzielę tym moim autorskim przepisem może komuś innemu nie przyniesie takiego pecha.
Składniki na tortownice o średnicy 34 cm
biszkopt:
6 jajek
szklanka mąki
3/4 szklanki cukru
2 łyżki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
masa:
250 g masła
budyń czekoladowy
0,5 l mleka
4 łyżki cukru pudru
dodatkowo
likier czekoladowy do nasączenia
czekolada plastyczna 0,5 kg
wiórki czekoladowe
Wykonanie:
Biszkopt: białka ubijamy na sztywna pianę następnie dodajemy cukier i żółtka dalej mieszając. Sypkie produkty przesiewamy przez sitko i dodajemy delikatnie do masy mieszając już nie mikserem na łyżką. Masę przekładamy do tortownicy i pieczemy 40 minut w 180 stopniach
Po ochłodzeniu biszkopt przecinamy na 3 krążki i nasączamy go likierem
masa: gotujemy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu a następnie chłodzimy. Masło ucieramy mikserem na biały puch i dodajemy cukier puder a następnie po łyżce zimnego budyniu. Gotową masę przekładamy krążki biszkoptu i brzegi.
Wiórkami posypujemy brzegi a na wierzch kładziemy masę plastyczną.