wtorek, 10 grudnia 2013

Tradycyjny keks

Pomału wszyscy zbierają się już do powrotu do domu na święta. Nasz też za niedługo czeka dłuższa podróż, na szczęście zapowiadają chwilowe roztopy więc myślę ( mam nadzieje) że podróż  będzie bezproblemowa. Ze świątecznymi wypiekami jeszcze się nie spieszę, ale nie martwcie się na pewno po powrocie do Polski upiekę kilka pysznych rzeczy. Myślę, że was zaskoczę. Tym czasem zabieram się za listę zakupową, niestety zapasy z Polski bardzo nam się uszczupliły. Co trzeba więc zrobić?  Przywieść wszystko bez czego Polak na obczyźnie się nie obędzie. Najbardziej brakuje mi jednak twarogu, nie da się go przewieść: (Oczywiście robię czasami twarożek  z mleka ale to są niewielkie ilości, tak w sam raz na śniadanie. O serniku  z takiej ilości mogę zapomnieć. Nie wiem ile litrów mleka musiałabym kupić żeby mieć kilo twarogu. Chyba, że któraś z was ma jakiś magiczny sposób na stworzenie twarogu? Czekam na propozycje i ratunek, a na pocieszenie zostaje mi tylko zjeść keks. Pozdrawiam.




Składniki na 40 cm keksówkę
400 g mąki
200 g cukru
300 g bakalii
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g masła
5 jajek
4 łyżki rumu lub kilka kropel aromatu rumowego




Wykonanie:
Masło ucieramy z cukrem na biały puch następnie dodajemy po jednym jajku. Gdy mamy już jednolitą masę wsypujemy sypkie składniki i wszystko razem mieszamy. Ciasto am być bardzo gęste. Na koniec dodajemy bakalie i rum. Wszystko mieszamy i przekładamy do formy. Pieczemy około 50 minut w 160 stopniach. Sprawdzajcie dokładnie czy ciasto jest upieczone gdyż jest ono bardzo gęste. 
Gdy ostygnie ciasto polewamy lukrem lub posypujemy cukrem pudrem, smacznego. 





30 komentarzy:

  1. wygląda nieziemsko :) obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy sama nie piekłam a uwielbiam taki tradycyjny keks ! może najwyższy czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam keks, zawsze piekę go na Święta:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię keks za to, że ma tak dużo bakalii. Ale rzadko piekę. Ale tak mnie zachęciłaś tym przepisem....

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe gdzie taka śnieżyca panuje :)) Justynko życze Ci normalnych warunków, tak by był śnieg ale bez przegięcia :) Trzymaj się ciepło i piecz kolejne pyszności, bo na keks to narobiłaś mi smaku :)
    Pozdrawiam,
    Olinka - Smakowy Raj

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo bakalii, taki jest najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Keks na Święta koniecznie musi być! Uwielbiam z dużą ilością bakalii, tak jak u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale narobiłaś mi na niego ochoty :) Wygląda świetnie i na pewno tak też smakuje

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam na owocami kandyzowanymi. Wczoraj jadłam, niebo w gębie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny ten keks! Taki prawdziwy-domowy, bo dużo bakalii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię to ciasto, ale nigdy jeszcze go nie piekłam, bo zjadam wcześniej bakalie...

    OdpowiedzUsuń
  12. świąteczny keks - onowiązkowo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo smakowity keks, a po powrocie do domu na święta będziesz mogła robić sernik za sernikiem, czekam na efekty na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki keks, to wspomnienie mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dużo bakalii i mało ciasta - to moja ulubiona opcja :D. Ładnie wyszedł ;).

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam ochotę na taki smakowity keks :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Biorę w ciemno tyle bakali, wygląda obłędnie, wersja ful wypas :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Keks idealny na Święta, a do tego z rumem :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniały keks. U mnie też ostatnio był i wszystkim baaardzo smakował, szczególnie mojemu tacie, który pochłonął ogromne ilości:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Na kg twarogu musiałabyś mieć około...10 litrów mleka. Lepiej przywieź zapasy i zamróź :) Keks wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Chociaż nie lubię keksów, Twój wygląda bardzo apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. pycha :) moja mama zawsze robi na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ale wspaniały keksik :) już tak dawno nie jadłam... muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. super, u mnie w domu bardzo często pojawiają się keksy:) Zdecydowanie jedno z moich ulubionych ciast!

    OdpowiedzUsuń