W dalszym ciągu staram się eksperymentować z kuchnia norweską dlatego tym razem moim "łupem" padł przepis na najbardziej charakterystyczny deser norweski, Risgrøt. Jak cała kuchnia również i deser nie należą do skomplikowanych w przyrządzeniu. Jest to bowiem nic innego jak risotto na mleku z masłem i cynamonem. Norwegowie zajadają się nim w okresie świąt Bożego narodzenia jak również sięgają po niego w niedzielne popołudnia.
Deser nie jest trudny w przygotowaniu. Przede wszystkim potrzebny jest specjalny ryż, który jest bardzo kleisty. Myślę, że z jego dostępnością nie będzie problemu również w Polsce.
Tradycyjnie jak już wspomniałam deser ten (Risgrøt) Norwedzy jedzą z cynamonem a riskrem z sosem malinowym jednak ja dodałam coś o siebie i oczywiście pozmieniałam co nieco.Moja wersja tego deseru będzie podawana z sosem z truskawek. Nie martwcie się nie będą konieczne do tego świeże truskawki, wystarczą mrożone. Myślę, że deser sprawdzi się również na walentynkowy wieczór. Na pewno nie jest light ale w końcu nie ma takiej ilości kalorii której nie można spalić:)
Składniki:
200 ml wody
750 g risgrøt lub innego ryżu do risotto
0,5 l mleka
szczypta soli
300 ml śmietanki kremówki 30%
1 łyżeczka cukru pudru
500 g mrożonych truskawek
galaretka truskawkowa
Wykonanie:
Ryż gotujemy w posolonej wodzie około 10 minut. Po tym czasie dodajemy mleko. Ryż ma być kleisty tak aby po chwili stworzyła się z niego papka, nie może on jednak być rozgotowany (dlatego zwykły ryż się tutaj nie sprawdzi.) Należy mieszać dokładnie tak aby nie przypalić ryżu. Ściągamy ryż z pieca i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia a następnie wkładamy do lodówki aż ryż będzie całkowicie zimny
Truskawki lekko rozmrażamy i miksujemy je. Następnie wsypujemy galaretkę i dokładnie mieszamy mus. Zostawimy do stężenia.
Śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy po łyżce zimnego ryżu oraz cukier puder. Gotowe przekładamy do pucharków i polewamy lekko tężejącym sosem truskawkowym. Można podawać od razu do zjedzenia. Smacznego.
Wygląda bardzo ładnie, zapewne i tak smakuje. :)
OdpowiedzUsuńdokładnie. Polecam więc przepis:)
UsuńW wersji polskiej to jedna z moich ulubionych potraw z dzieciństwa - ryż z konfiturą z jabłek, polany słodką śmietanką :)
OdpowiedzUsuńtak to taka uproszczona polska wersja:)
UsuńProsty i na pewno smaczny deser :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się:)
Usuńja mam teraz ochotę na taki deser, wygląda pysznie mmmm :-)
OdpowiedzUsuńpolecam więc przygotować go nie jest trudny:)
UsuńCo za rozpusta :)
OdpowiedzUsuńhaha dziękuję:)
UsuńMniam, mniam... Pysznie wygląda. Tak ładnie udekorowałaś. Na pewno wiele osób zdecyduje się przygotować taki deser w walentynkowy wieczór :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że tak i będzie im smakował:)
UsuńWygląda tak smakowicie że pewnie nawet ze zwykłym ryżem by smakowało! Chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńniestety z zwykłym ryżem się nie da musi być kleisty:)
UsuńŚwietny deserek, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBardzo lubię ryż na słodko. Pysznie przyrządziłaś. W Polsce jest ryż do risotto, kleisty , biały i pyszny. Zdjecia bardzo kuszące.
OdpowiedzUsuńdokładnie tego ryżu należy użyć:)
UsuńPodoba mi się ten deser ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńNa początku myślałam, że to będzie smaczny deser ale przeczytałam, że składnikiem głównym jest ryż to już nie jestem do niego tak przekonana. Nie lubię ryżu na słodko aczkolwiek może warto spróbować;)
OdpowiedzUsuńmoże się skusisz jednak:)
UsuńLubię takie desery:) Narobiłaś apetytu Justynko :)
OdpowiedzUsuńwięc teraz trzeba wykorzystać przepis:)
UsuńTakie rzeczy to zawsze:))
OdpowiedzUsuńbardzo smaczne:)
UsuńWygląda bardzo walentynkowo - pychotka :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że sprawdzi się na wieczór:)
Usuńsuper deser :) zastanawiam się jak go "udietetycznić" :)
OdpowiedzUsuńoj będzie problem:)
UsuńTaki deser jest wart każdego kalorycznego grzechu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
zgadzam sie:)
UsuńLubię takie desery ryżowe, ale jest jeden problem, ani moje dzieci ani mąż niestety nie lubią i nie mam z kim ich jeść ;/
OdpowiedzUsuńciężki problem, możesz im po prostu podać z samą ubitą śmietana bez dodatku ryżu:)
UsuńBajeczny deser!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńKuszący :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńDeser pod gwiazdami, nic tylko wgryźć się w niego :-)
OdpowiedzUsuńhaha dokładnie:)
UsuńPiękny, zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńpolecam przepis:)
UsuńTaki deser to prawdziwa uczta smaku :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się:)
UsuńFajny, lekki deser! Dodatek truskawek -pycha! :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńja bym się chętnie skusiła na taki deser :)
OdpowiedzUsuńjest przepis więc zapraszam do wypróbowania:)
UsuńJAKIE TO PYSZNE!!! Pozdrawiam kochana
OdpowiedzUsuń<3
Ola
Ale to pysznie wygląda! :D Na walentynkowy wieczór idealny deserek :)) Mój Luby byłby zachwycony bo są tam przecież truskawki i galaretka truskawkowa ;P
OdpowiedzUsuńRaj dla podniebienia. :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda :))
OdpowiedzUsuńciekawy deser :) w ogóle nie znam się na kuchni norweskiej, więc chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńFajny deser, jestem wielkim fanem ryżowych słodkości, więc i ten by mi na pewno bardzo smakował :)
OdpowiedzUsuń