piątek, 6 września 2013

Beza pavlova

Dzisiejszy dzień zdecydowanie można zaliczyć do tych dziwnych. Zaczynając od dziwnego snu kończąc na pogodzie. Wiem, że moje sny są irracjonalne ale ten powala wszystkie dotychczasowe. Śniło mi się, że godni mnie pies, który ma tylko górną szczękę (do tego jeszcze często mu wypadała) gdy spieszyłam się na autobus. Do tego dzisiejsza pogoda, pada jak strasznie, zero słońca i jak tu wyjść na zewnątrz? Dla tego właśnie postanowiłam sobie trochę ten dzień osłodzić. Po raz pierwszy skusiłam się na zrobienie bezy. Podeszłam sceptycznie do pomysłu bo wiedziałam, że będzie bardzo słodka. Po pierwsze zdecydowanie jest pracochłonna, (3 godziny suszenia w piekarniku) po drugie jest bardzo krucha więc należy bardzo z nią uważać. Jednak jej smak jest powalający i rekompensuje wszystko. Nigdy nie pomyślałam, że będą się nią aż tak zajadać, beza w połączeniu z mało słodkim mascarpone i kwaśnymi owocami jeżyny okazała się strzałem w dziesiątkę:) pycha:) polecam tym bardziej cierpliwym łasuchom, teraz przymierzam się do zrobienia rolady bezowej:)


Składniki:
4 jajka
łyżeczka mąki ziemniaczanej
łyżeczka octu winnego
250 g cukru
dodatkowo:
250ml śmietany 30%
2 łyżki cukru pudru
250 g serka mascarpone
jeżyny i truskawki





Wykonanie:
 Na brytfankę układamy papier do pieczenia i rysujemy na nim okrąg o średnicy 23 cm. Piec nagrzewamy do temperatury 150 stopni.
Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy mikserem na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier. Gdy białka będą sztywne delikatnie dodajemy mąkę i ocet dalej miksując, gdy wszystko razem się wymiesza gotową pianę przekładamy na przygotowaną wcześniej brytfankę.  Wykładamy pianę dokładnie na okręgu i brzegi piany delikatnie unosimy szpatułką do góry, tak aby uzyskać kształt bez na zdjęciu. Gotową pianę wkładamy do piekarnika i pieczemy przez około 30 minut aż lekko się nam zarumieni. Następnie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i suszymy ją przez 3 godziny. pod koniec tego czasu możemy powoli ubijać śmietanę mikserem, gdy będzie sztywna należy cukier, na następnie serek mascarpone. Gdy beza będzie gotowa należy na jej wierzch nałożyć masę śmietanową i ułożyć owoce. Najlepiej zrobić to zanim bez całkowicie wystygnie bo w tedy zrobi się jeszcze bardziej krucha i szybko nam popęka. Gotową bezę można przechowywać w lodówce ale najlepiej smakuje od razu podana do stołu:) smacznego:)








 

17 komentarzy:

  1. taki pies bez szczęki w całości nie jest groźny ;), pavlova piękna! ja jeszcze nigdy nie robiłam i kusisz by się odważyć

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smakowite:)
    MOże i ja w końcu kiedyś zrobię takie cudo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam bezę Pavlovej! Wyszła Ci prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pavlova jest wciąż moim niespełnionym marzeniem.Twoja wygląda pieknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się apetycznie z owocami:)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beza Pavlovej wciąż przede mną. Twoja smakowicie kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pavlova to jeden z moich ukochanych deserów :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. niestety nie przepadam za bezą, ale chętnie bym ją zrobiła dla reszty domowników:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sen bardzo ciekawy:) Pavlova musi byc pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ mi się marzy ta beza ;) Czas w końcu się przełamać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale zatęskniłam za pavlovą, uwielbiam ją, Twoja bardzo apetyczna

    OdpowiedzUsuń
  12. wspaniała :) ale bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudnie wygląda! I jaka musiała być pyszna! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj Pavlova to świetny deserek. Kaloryczny ale przepyszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. pyszności :)do tego rewelacyjnie wygląda

    OdpowiedzUsuń