niedziela, 3 marca 2013

Cupcake meksykańskie z jabłkiem

Pomysł na zrobienie takich ciastek narodził się z moich fanaberii. Usiadłam sobie w kuchni i zaczęłam się zastanawiać na co tym razem mam ochotę (chyba na prawdę zacznę wierzyć, że jak kobieta zaczyna myśleć to nic dobrego to nie wróży:D:D)  zdecydowanie muszą być to babeczki, bo dawno ich nie robiłam, no dobrze a co dalej? Rozglądnęłam się po kuchni, jabłka, mam dużo jabłek, jak jabłka to musi być cynamon. Przepis wydawałby się prosty do zrobienia gdybym nie wpadła na pomysł żeby dodać do ciasta kawę.
W sumie ciasta kawowe, cappuccino bardzo lubię a też już nie pamiętam kiedy je robiłam. No to teraz bądź mądry człowieku i sprostaj tym wszystkim oczekiwaniom. Dobrą chwile mi zeszło zanim przeszukałam mój przepastny segregator w nadziei że coś jednak u da  mi się znaleźć.  Niestety nic konkretnego nie znalazłam więc postanowiłam zmieszać kilka przepisów i zrobić z siebie królika doświadczalnego. Podstawą mojej kombinacji było tradycyjne ciasto meksykańskie które robiła mi  moja babcia, z tą też nazwa mojego tworu. Może i wy się skusicie na taki eksperyment, ja polecam tym razem mi się udało:)

Składniki: ( na 20 porcji):
7 jajek
szklanka cukru
szklanka oleju
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
4 jabłka
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
aromat migdałowy
śmietana 30%
łyżeczka żelatyny
2 łyżeczki cukru pudru


Wykonanie:
Jajka miksujemy z cukrem na puszysta pianę, następnie cały czas miksując dodajemy powoli olej i po łyżce przesianej wcześniej mąki z proszkiem do pieczenia. Na sam koniec do ciasta wsypujemy cynamon i kawę rozpuszczalną. Miksujemy do połączenia się wszystkich składników. Na koniec dodajemy kilka kropel aromatu  migdałowego.
Jabłka obieramy i kropimy na małe plasterki. Gotowe mieszamy z łyżką mąki i dodajemy je do ciasta. Gotową masę przelewamy do foremek i pieczemy 20 minut w 180 stopniach. 
Śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy  cukier puder a na końcu żelatynę rozpuszczoną w kilku kroplach wody. Gotową śmietaną dekorujemy ciastka gdy ostygną. Smacznego:)







20 komentarzy:

  1. Pysznie wygląda i tak na pewno smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. odważna jesteś:) ja w pieczeniu nie eksperymentuję, raczej sterczę z przepisem lub lecę z głowy dokładnie krok po kroku:) ładniutkie Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają smakowicie! A ile babeczek wyjdzie z podanej ilości składników? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie jest wymyślać samemu swoje przepisy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajny przepis! Na pewno wyszły pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. smakowite kąski, trzeba przyznać :))) aż człowiek się głodny robi :))
    pozdrawiam i dziękuje za dodanie się do mojej jabłuszkowej akcji,
    Olinka - Smakowy Raj

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo bardzo fajny przepis, wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pysznie się prezentują:)
    Ja chyba jeszcze nic sama nie wymyśliłam. Lubię coś zmienić w podstawowym przepisie, ale sama coś wymyślić to chyba się nie odważę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie się prezentują! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowne:) porywam jedną do porannej kawki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jabłuszkowe muffinki pycha ! Poczęstuję się choć jedną !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam kawę, ale nie mam takich pyszności :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne zrobiłaś :)
    I w dodatku zrobiłaś mi na nie smaka! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wyglądają babeczki po przekrojeniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. pyszne babeczki :) pięknie się prezentują :D

    OdpowiedzUsuń